Kryzys związany z Koronawirusem w Belgii

27.03.2020


Początek

Kryzys związany z korona wirusem pojawił się w najgorszym możliwym momencie dla naszej firmy. Zbliżał się sezon wymiany opon i spodziewaliśmy się, że w drugiej połowie marca przyjedzie 60 monterów opon. Wszystko było dopięte na ostatni guzik.

Kilku wulkanizatorów przyjechało i rozpoczęło pracę w drugim tygodniu marca przed zamknięciem granic.

Oczywiście na początku lutego wszyscy wiedzieliśmy o upiornym wirusie krążącym w Chinach, który łatwo się rozprzestrzenia. Po prostu nie wiedzieliśmy, kiedy i z jaką siłą uderzy w Belgię. 4 lutego w mediach ogłoszono pierwszą oficjalną ofiarę koronawirusem. Był to Belg, repatriowany z Wuhan. Natychmiast został poddany kwarantannie i nie stanowił zagrożenia dla zdrowia publicznego. W miarę upływu dni zgłaszano coraz więcej przypadków. W całym kraju zaczęły pojawiać się obawy społeczne. Zaczęliśmy otrzymywać informacje z różnych źródeł na temat tego, jak różne firmy opracowywały strategie na nadchodzące tygodnie. Wydarzenia kulturalne zostały odwołane.

Ponieważ zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników zawsze było dla nas najwyższym priorytetem, musieliśmy szybko podejmować środki zapobiegawcze i ochronne.

W poniedziałek 16 marca uzgodniliśmy nowy harmonogram prac. Odtąd jednocześnie w naszym biurze Bornem mogą znajdować się maksymalnie 2 osoby. Reszta naszego zespołu, składającego się z 13 osób, musiała się spakować i odtąd pracować w domu.

Krajobraz Belgii w czasach pandemii

We wtorek 17 marca belgijska Rada Bezpieczeństwa ogłosiła szereg nowych ścisłych zaleceń: zezwolono tylko na niezbędne poruszanie się. Nieistotne sklepy zostały zamknięte i wszedł w życie zakaz spotkań. Świat nagle stał się innym miejscem. Ulice stały się puste, restauracje i puby zamknięte. Problem z natężonym ruchem został nagle rozwiązany. Ludzie noszą maski na ulicach i wstrzymują oddech, gdy przechodzi obok nich ktoś nieznajomy. Nadal spotykasz się z przyjaciółmi w większych grupach przy lampce wina i dobrej grze w scrabble, tyle że teraz online. Wszystkie wydarzenia sportowe zniknęły z naszego życia, na jak długo, nie wiemy. Twój telefon jest zalany dziesiątkami GIF-ów, memów, filmów o ludziach i papierze toaletowym lub ludziach nudzących się w kwarantannie. Czasem są zabawne, a czasem niezupełnie. Kiedy rozglądasz się po okolicy, zauważysz wiele białych ubrań zwisających z okien, co jest wyrazem wdzięczności wobec personelu medycznego, który w dzisiejszych czasach bardzo ciężko pracuje.

Nowe zarządzenia stanową wyzwanie dla przedsiębiorstw, które nadal pracują w dużym natężeniu, zwłaszcza sklepy spożywcze. Każdy supermarket przyjął nieco inne podejście do obecnej sytuacji, co może być mylące dla ich klientów. Niektórzy zatrudniają zewnętrzną firmę ochroniarską do dezynfekcji wózków i dystrybucji jednorazowych rękawiczek lateksowych, niektórzy wpuszczają tylko jednego członka rodziny, a niektóre mniejsze sklepy robią wszystko, co w ich mocy, aby utrzymać dystans między ludźmi. Teraz, gdy gorączka zakupowa minęła, powrócił spokój, podczas gdy półki z kluczowymi towarami pozostają w dużej mierze niezaopatrzone.

Życie w Link2work

Od 17 marca wszyscy pracujemy zdalnie w domu i ciężej niż kiedykolwiek, aby zapewnić obsługę i wsparcie naszym kandydatom i klientom. W ostatnim tygodniu skupiliśmy się głównie na naszych pracownikach, którzy w wyniku podjętych działań stracili pracę i zdecydowali się pozostać w Belgii. Nasz dział sprzedaży robi wszystko, aby znaleźć nowych klientów i zapewnić nowe miejsca pracy jak największej liczbie pracowników. Już niedługo pochwalimy się pierwszymi sukcesami. Innym ważnym celem była komunikacja. Uważamy, że prawidłowe informowanie w tych niepewnych czasach ma kluczowe znaczenie. Regularnie wysyłamy wszystkie niezbędne aktualizacje do klientów, kandydatów i naszych międzynarodowych partnerów rekrutacyjnych w wielu językach. Jednocześnie dbamy, aby cała administracja działała poprawnie i realizowała nasze codzienne zadania. Każdego dnia pracy zdzwaniamy się o 9:00 i 15:30, aby omawiać nasz status wykonywanych prac. I chociaż widzimy się na małym ekranie i czasami mamy zakłócenia na łączach, czujemy ducha zespołu bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.

Co przyniesie przyszłość

W dzisiejszych czasach wiele spraw pozostaje pod dużym znakiem zapytania. W tej chwili w Belgii zarejestrowanych jest 7284 przypadków  koronywirusa. Dziś po południu usłyszymy nowe zalecenia od belgijskiej Rady Bezpieczeństwa. Spodziewamy się, że środki zapobiegawcze zostaną przedłużone.

Jedno jest pewne, epidemia ta ma już straszne konsekwencje dla światowej gospodarki, a tym samym dla rynku pracy, który będzie potrzebował wielu lat na odbudowę i powrót do kształtu sprzed kryzysu. Pomimo tego, że wiele miejsc pracy znika, na wskutek cięć w firmach, na końcu tunelu jest światło. Link2work stale poszerza możliwości zatrudnienia w Belgii dla wszystkich tych, którzy chcą wzbogacić swoje doświadczenia zawodowe. Jednocześnie nadal wspieramy belgijski przemysł, aby pomóc mu w osiągnięciu założonych celów.

Apelujemy do wszystkich o zachowanie spokoju i rozsądku. Życzymy dużo zdrowia i wiary, że  lepszy dzień nadejdzie w niedalekiej przyszłości.


Udostępnij na: